Święta w duchu less-waste

Nadchodzi  długo oczekiwany przez wielu czas w roku — Święta Bożego Narodzenia. Zakupy, sprzątanie, gotowanie, podróże, to tylko niewielki fragment przygotowań poprzedzający uroczystą, wigilijną kolację. Co możemy zrobić, żeby nie był to czas nadmiernego konsumpcjonizmu i generowania mnóstwa śmieci? Podpowiadamy bardziej ekologiczne rozwiązania.

Soda + woda + ocet = sprzymierzeńcy w świątecznych porządkach

Płyn do mycia podłóg, wanny, luster, fug, piekarnika, kuchenek, okien — długo można byłoby wyliczać ilość specyfików czyszczących, dostępnych na rynku. Tymczasem z większością powierzchni poradzi sobie mieszanka wody i octu, soda lub kwasek cytrynowy. Ekologicznie, bezpiecznie dla domowników i zwierząt i na dodatek nie zajmuje wiele miejsca w szafce. Soda dobrze czyści toaletę, a wymieszana z wodą (do konsystencji gęstej piany) doprowadzi do porządku fugi. Roztwór wody i octu w proporcji 1:1 można przelać do butelki ze spryskiwaczem i mieć zawsze pod ręką. Zapach octu szybko się ulatnia, a do mycia podłóg można dodać też kilka kropel ulubionego olejku eterycznego. Jeśli zaś dodamy do tego odrobinę oliwy, otrzymamy antystatyczny preparat, który sprawdzi się przy ścieraniu kurzy z powierzchni drewnianych.  Kwaskiem natomiast skutecznie pozbędziemy się kamienia z czajnika. 

Pamiętajmy, że święta się odbędą bez względu na poziom czystości naszych domów i warto  czasem odpuścić sprzątanie na rzecz odpoczynku np. przy zimowej herbacie.

Choinka — żywa, czy sztuczna?

Każdy dom ma swoją tradycję dotyczącą tego drzewka. Są zwolennicy ubierania w Wigilię, jak i na początku grudnia. Jedni mają tę samą choinkę od lat, inni nie wyobrażają sobie Bożego Narodzenia bez zapachu prawdziwego świerku lub jodły. Są też tacy, którzy twierdzą, że sztuczna choinka jest bardziej ekologiczna, ponieważ służy nawet kilkanaście lat. To jak jest z tą choinką? Warto postawić na żywe drzewko w doniczce, które po świętach można posadzić w gruncie.  Najlepiej wybierać drzewka z leśniczówki lub od lokalnego sprzedawcy, zyskując pewność co do pochodzenia drzewek. Coraz popularniejsze stają się też wypożyczalnie drzewek — nie ma wówczas problemu z utylizacją. Sztuczna choinka ma plusy, ale… też minusy, nawet jeśli będzie nam służyła kilka sezonów, to jej rozkład zajmie kolejnych 500 lat.

Czas dawania prezentów

Końcówka roku nie jest łatwa dla planety pod względem produkcji śmieci. Lubimy zakupy, lubimy dostawać i dawać prezenty i nawet nie zdajemy sobie sprawy, ile z nich ląduje później w koszu. Nie tylko upominki firmowe, breloczki, długopisy, kartki świąteczne, świeczki i inne dodatki, ale też jedzenie, od którego uginają się stoły. Konsumpcjonizm to jeden z największych problemów naszych czasów. Co może pomóc w zachowaniu prezentowego rozsądku?

  • Lista. Dużo łatwiej o trafiony prezent, jeśli sprecyzujemy wcześniej, co chcemy dostać. Łatwiej też nie ugiąć się kolorowym wystawom sklepowym, jeśli wiemy dokładnie po co przyszliśmy. 
  • Podział obdarowujących, czyli ustalenie kto komu robi prezent. Sprawdza się to szczególnie przy większej liczbie osób. Nie sposób sprawić każdemu wymarzony podarunek, a taki podział zmniejszy liczbę niepotrzebnych drobiazgów i odciąży nasz portfel. 
  • Czytanie składów. Zwróćmy uwagę, czy to, co kupujemy, nie szkodzi środowisku, gdzie i z jakich materiałów zostało wykonane. Nie róbmy zakupów na ostatnią chwilę. W pośpiechu ciężko o uważność i czytanie etykiet. 
  • Prostota pakowania. Zwykły, brązowy papier bez brokatu i folii będzie dobrym, minimalistycznym rozwiązaniem. Można także wykorzystać torby, tasiemki i bibułki z poprzednich lat.
  • Budowanie wspomnień. Kto powiedział, że prezent musi być rzeczą? Czas, to bezcenna waluta, którą możemy dać drugiej osobie. Zrobienie czegoś razem, co będziemy wspominać po latach, może dać więcej radości niż gotowy produkt. Praktyczne są również konkretne usługi, np. masaż.

Wigilia z tradycyjnymi potrawami

Kto z nas nie słyszał chociaż raz kultowego „zostaw, to na święta”, żeby w święta usłyszeć „jedz, bo się zmarnuje”? Rzecz w tym, żeby nie marnować właśnie. Podobnie jak z prezentami, sprawdzi się zasada robienia listy zakupów i chodzenia z nią do sklepu, a także podzielenie się przygotowaniem potraw, żeby nie zrobić ich zbyt dużo. Pamiętajmy, że to są tylko 3 dni, nie tygodnie. Bardziej ekologicznie to też mniej egzotycznie. Tradycyjne, polskie potrawy kojarzone z wieczerzą wigilijną są z założenia proste, dostępne i w dużej mierze — bezmięsne. Barszcz czerwony, uszka z kapustą i grzybami, krokiety, kluski z makiem, gołąbki z kaszą gryczaną i tartymi ziemniakami — opcji jest naprawdę wiele.  Jeśli jednak zdarzy nam się przesadzić z ilością przygotowanego jedzenia, włóżmy nadwyżkę do zamrażarki, albo podzielmy się z tymi, którzy potrzebują. Postarajmy się w te święta ograniczyć mięso i spróbować zamienić chociaż dwa dania z tradycyjnej listy. Na świąteczne śniadanie polecamy przygotować pyszny pasztet z czerwonej soczewicy oraz prosty i szybki smalec z fasoli, który zadowoli nawet mięsożerców.

Co zamiast karpia?

Nie bez powodu 20 grudnia w kalendarzu ekologicznym ustanowiono Dzień Ryby. Tego dnia w wielu miastach odbywają się marsze i protesty mające na celu zwrócić uwagę na fakt, że ryby to istoty również zdolne do odczuwania. Data nie jest przypadkowa, wtedy zaczyna się sprzedaż detaliczna żywych karpi. Warto zwrócić uwagę, jak traktowane są zanim trafią na wigilijny stół, w jakich warunkach przetrzymywane i zabijane. Z roku na rok coraz rzadziej można spotkać pływające karpie w marketach, ale nadal nie wszystkie dyskonty zrezygnowały z tej formy sprzedaży. Nie trzeba kurczowo trzymać się tradycji, zwłaszcza, że nie wszyscy przepadają za lekko błotnistym smakiem tej ryby, której cena wcale nie jest niska. W zamian można przygotować każdą inną potrawę, którą lubi nasza rodzina, wtedy jest mniejsza szansa, że jedzenie zostanie lub się zmarnuje. Jeśli jednak chcemy przygotować wegański odpowiednik tradycyjnego karpia, to popularne są plastry selera owinięte w płaty nori, smażone w chrupiącej panierce. 

Zachęcamy, aby przeżyć nadchodzący świąteczny czas w spokoju, na swoich zasadach, w oparciu o własne przekonania i potrzeby, a może nawet tradycje. Niech te Święta będą początkiem choćby drobnej zmiany na korzyść planety.

Więcej inspiracji znajdziecie w darmowym ebooku Ekologicznie na co dzień

Newsletter

TYLKO CIEKAWE I KONKRETNE TREŚCI

Skip to content