Lecznicza moc przyrody
Coraz częściej w przestrzeni publicznych dyskusji pojawia się temat tego, jak ważny dla naszego zdrowia jest kontakt z naturą. Nasza świadomość w tym temacie powoli budzi się z letargu. Niestety jak wszystko, co często i gęsto powtarzane, bez prawdziwego zrozumienia może stać się dla nas tylko kolejnym sloganem. Tym artykułem chciałabym zanurkować jeszcze głębiej w problematykę oddzielenia człowieka od natury, które obecnie obserwujemy.
Miejsce, z którego pochodzimy
Po pierwsze, środowisko naturalne jest miejscem z którego pochodzimy. To nasz pierwszy dom. Nasze geny przez miliony lat rozwijały się pod wpływem natury. Nie powinno zatem dziwić, że spędzanie czasu na łonie natury jest dla nas korzystne. Co więcej, warto pamiętać: natura to nie jest coś co nas otacza; to MY jesteśmy naturą.
Ewolucja człowieka w naturze
Rozprzestrzenianie się ludzi pierwotnych po całym świecie, stawiało ich przed poważnymi wyzwaniami wymagającymi adaptacji do zastanych warunków. Do innej temperatury, ukształtowania terenu i źródeł pożywienia. Zrozumienie natury było kluczowe i niezbędne do przetrwania. Człowiek musiał wiedzieć, które rośliny są jadalne, które toksyczne a które mają właściwości lecznicze. Nawet subtelne zmiany pogody były istotne, ponieważ były źródłem wiedzy koniecznej do przetrwania. Nasza więź z naturą była nierozerwalnie połączona z naszą ewolucją. Doszliśmy jednak do punktu, w którym zamykamy się w betonowych miastach i klimatyzowanych pomieszczeniach, by coraz więcej czasu spędzać oddzieleni od siebie nawzajem i od świata przyrody.
Laboratorium miejskiego życia
Mayo clinic, czyli amerykańska organizacja non-profit uruchomiła duży projekt badawczy pod nazwą “Well Living Lab”. Jest to rozpisane na wiele lat wyzwanie badawcze, którego celem jest zbadanie wpływu sztucznego otoczenia (wnętrz i zamkniętych przestrzeni) na zdrowie człowieka. Na ten moment wiemy na pewno, że współczesne dzieci urodzone we względnie sterylnych warunkach są bardziej narażone na choroby autoimmunologiczne, alergie pokarmowe czy astmę niż dzieci urodzone we wcześniejszych latach.
Istnieje “Hipoteza higieny” mówiąca o tym, że sterylny świat, który dziś zamieszkujemy, dezorientuje nasz układ odpornościowy. Odrobina brudu, wynikająca z kontaktu z naturą- jest dla nas korzystna i zdrowa.
Uzdrawiająca moc przyrody
Wychodzenie z naszych przytulnie urządzonych domów i mieszkań, w których względnie niczego nam nie brakuje jest konieczne dla zachowania pełni zdrowia psychicznego i fizycznego. Korzyści kontaktu z przyrodą są ogromne:
- ekspozycja na słońce przyczynia się do produkcji witaminy D, która buduje naszą odporność i wspiera walkę z bakteriami i wirusami
- szybsza rekonwalescencja po zabiegach i operacjach, również w przypadku ciężkich chorób
- obniżenie ciśnienia krwi
- obniżenie poziomu stresu i bólu
- głęboko relaksujące doznania sensoryczne (zapach lasu, dotyk miękkiego mchu, szelest liści na wietrze itd.)
- poprawa nastroju
- poprawa uważności (mindfulness)
- poprawa koncentracji, nawet u dzieci cierpiących na ADHD
- więcej energii
- poprawa jakości snu
“Natura nieprzerwanie czyni wszystko, co może, by nas ukoić. To właśnie jej rola, której nie warto się opierać.” H.D.Thoreau
Zawsze gdy czujemy się przytłoczeni, zestresowani, przebodźcowani lub zagubieni pamiętajmy o tym skąd pochodzimy. Pamiętajmy, że matka natura zawsze czeka na nasze odwiedziny. Ugości nas poranną rosą, śpiewem ptaków i ochłodą cienia pod rozłożystym drzewem.
Nie trzeba kombinować, wydawać pieniędzy ani daleko szukać. Natura jest nieodłączną częścią naszego życia i niech będzie jak największą jego częścią. Dla naszego wspólnego dobra.
Interesuje Cię ten temat? Zobacz także: https://fundacjablu.pl/jak-fauna-i-flora-wplywa-na-nasze-samopoczucie/
Przypisy:
“Mózg na detoksie” David Perlmutter, Austin Perlmutter, Kristin Loberg